Wczorajsze: Bułka ziarnista z hummusem, rukolą i pomidorem.
Dzisiejsze: Mleczna kasza kukurydziana gotowana z bananem, kurkumą i imbirem, podana z resztą banana i masłem migdałowym.
Czyli najlepsza kanapka świata. Nie znam chyba osoby, która po spróbowaniu hummusu nie byłaby nim zachwycona.
A dzisiejsze śniadanie też bardzo udane. Muszę częściej sobie przypominać, że kasze są takie smaczne!
A dzisiejsze śniadanie też bardzo udane. Muszę częściej sobie przypominać, że kasze są takie smaczne!
Ten tydzień powinien być fajny. Mało lekcji i sprawdzianów. W perspektywie święta. To chyba powody do szerokiego uśmiechu. Za to ja ciągle z uporem maniaka doszukuję się negatywów, żeby jeszcze bardziej się zdołować.
Miłego dnia nam wszystkim!
O tak, hummus uzależnia! I chyba nie sposób się w nim nie zakochać :) Chętnie zjadłabym taką pyszną bułkę!
OdpowiedzUsuńTak samo zresztą jak dzisiejszą kaszę, jestem fanką słodkich miseczkowych śniadań :)
No i po się dołować? Spróbuj to przezwyciężyć i nie dać się pokonać!
OdpowiedzUsuń:)
Kanapka wygląda mega!
Nic dziwnego, że była najlepszą kanapką świata, wierzę:))
Ta kaszka powala :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda !
a ja niestety znam kilka osób, którym zupełnie nie odpowiada hummus. ale w sumie ma bardzo specyficzny smak, można tego nie lubić
OdpowiedzUsuńa z tym doszukiwaniem złych rzeczy, to Ci się opieprz należy!
Ja muszę w końcu zrobić ten humus, no! :D
OdpowiedzUsuńo hummus, moja miłość
OdpowiedzUsuńChyba muszę spróbować hummus! Zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńI jedno, i drugie śniadanie mi się podoba :) Z chęcią zjadłabym taką bułkę z hummusem!
OdpowiedzUsuńNie dołuj się - tylko Ty na tym cierpisz!
no ja jeszcze hummusu nie jadłam, i tak bardzo chce go zrobić, a ciągle jakoś odchodzi na dalszy plan! mam nadzieję, że w najbliższym czasie w końcu go dorwę ;)
OdpowiedzUsuńja chce hummus ;<
OdpowiedzUsuńwyobrażam sobie ten genialny smak. nie wiem które śniadanie lepsze <3
oba śniadanie wyglądają, brzmią i musiały smakować znakomicie!
OdpowiedzUsuńta kanapka mnie zachwyca, chciałabym spróbować hummusu :>
OdpowiedzUsuńChcę tą kanapkę, pyszna! *_*
OdpowiedzUsuńPrzy okazji przypomniałaś mi o kaszce kukurydzianej, która czeka w czeluściach pudełka, aż w końcu ją użyję :D
Musisz wykorzenić w sobie ten pesymizm i to jak najszybciej! :]
OdpowiedzUsuńA śniadanie pysznie wyglądają :)
kasza kukurydziana ugotowana wyłącznie na mleku jest wspaniała! taka puszysta, delikatna - bez porównania. uwielbiam ją. :) a hummus... to już klasyka gatunku!
OdpowiedzUsuń