Ciasto z rabarbarem, owocami, masą serową i kruszonką.
Miało być pyszne ciasto, z klejącym karmelem, miękkimi bananami i korzennym, intensywnym spodem.
Miał być uśmiech. Siła, która góry przenosić potrafi.
I to wszystko było. Przez moment krótki. Do zapomnienia. Do pierwszych od dawna łez. Do bólu od zaciśniętego gardła.
Ale pięknie też będzie. Kiedyś.
Miłego dnia!