"Wiesz na czym polega iluzja? Pokazałeś mi , że mnie kochasz. Uwierzyłam . Obiecywałeś coś czego nigdy nie miałeś zrobić. Nadal wierzyłam. Zostawiłeś mnie. W to uwierzyć nie mogłam. Już wiesz? Iluzja to coś , na co ludzie mówią: niemożliwe , przecież to było takie realne! Dziękuję ci za Twoje czary, ale wybacz nie będę kolejnym królikiem wychodzącym z twojego zakłamanego kapelusza."
Twarożek z figami, tahiną i solonym karmelem.
Quark with fresh figs, tahini and salted caramel.
Mamo, jakie to było dobre! Chcę jeszcze:))
I miałyście rację co do wczoraj. Powierzanie mi sekretów jest przejawem ogromnego zaufania, ale nie może dojść do tego, że będę przez to jeszcze dodatkowo obciążona. Trochę asertywności nie zaszkodzi.
Co do planów na dziś to muszę napisać pracę z fizyki, upiec szarlotkę, poćwiczyć i obejrzeć Homeland, bo wczorajsze popołudnie zleciało mi w oka mgnieniu!
Udanej niedzieli wszystkim!
To MUSIAŁO być pyszne! Kocham figi!
OdpowiedzUsuńfigi z karmelem - pychota !
OdpowiedzUsuńO rajciu, jakie fantastyczne! Nie dziwię się że chcesz jeszcze- ja też! :D
OdpowiedzUsuńjak ta jesień ładnie wygląda w Twojej miseczce! a ja smakować pysznie musiała! :)
OdpowiedzUsuńTobie również ! ;D Praca z fizyki? O matko.
OdpowiedzUsuńA śniadanie, wierzę ci, że musiało być przepyszne ;D
Gdybym miała tahinę wypróbowałabym od razu! Mniam.
OdpowiedzUsuńpyszności:) i ten karmel mmm...
OdpowiedzUsuńCzytając opis myślałam, że się zaślinię! ^^ :D Och, poproszę twarożek w takiej wersji *.*
OdpowiedzUsuńHmmm kupiłam wczoraj figi i nie wiem co z nimi zrobić, dzięki za inspirację :0
OdpowiedzUsuńmmmm, kusisz mnie! :d
OdpowiedzUsuńZ doświadczenia wiem, że jeśli angażujesz się w cudze życie, jest ciężej. Z czasem zaczyna przychodzić coś w rodzaju 'smutku', że żyjesz kilkoma 'życiami', jesteś kilkoma osobami. Ale to jest trochę styl życia, ja to tak czuję. To jak dobrowolnie wybrana pasja, hobby, zawód. O ile Ci to pasuje, bo jeśli nie dajesz rady - asertywność. Przez duże A. Bez sentymentów, bo Ty jesteś jedna i nie musisz mieć siły na cudze problemy.
OdpowiedzUsuń:*
Miłego pieczenia i pisania, chociaż ja od fizyki dostaję kociokwiku, ale powodzenia życzę! :D
OdpowiedzUsuńTwarożek i figi - musiało być smacznie :)
OdpowiedzUsuńFigi figi! Trzeba kupić. Tahini tahini! Trzeba zrobić. Jednym słowem - jadę do sklepu ;)
OdpowiedzUsuńTeż chcę, to musiało być więcej niż dobre! :)
OdpowiedzUsuńoooo solony karmel, musiał cudownie smakować z figami!
OdpowiedzUsuńJeeej jak to cudownie wygląda! Chyba dostanę ślinotoku... <3
OdpowiedzUsuńWygląda baaaardzo apetycznie. Figi *.*
OdpowiedzUsuńnie wątpię, że było pyszne! świetne dodatki i z prostego twarożku można wyczarować coś przepysznego :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Figi je się ze skórką?- nigdy nie jadłam.. ;)
OdpowiedzUsuń