środa, 25 września 2013

217. i 218. Jak dogadza sobie osoba przeziębiona?

Zmęczo­na własną bez­nadziej­nością od­wra­cam się ple­cami do świata.
 
 Z wczoraj: bananowe pełnizoarniste kluski lane na mleku z figą i tahiną.
Yesterday's bkfst: banana-wholewheat "muggy noodles" with a fig and tahini.
 
 
Z dziś: płatki owsiane gotowane z karobem i wanilią, podane z ricottą, awokado, gorzką czekoladą, figą, tahiną i syropem z agawy.
Today's bkfst: oats cooked with carob and vanilla, served with ricotta, avocado, dark chocolate, fig, tahini and agave syrup.
 
Właśnie tak sobie dogadza wcześniej wspomniany już podmiot. To nic, że boli mnie gardło. To nic, że praktycznie nie rozróżniam smaków. To wszystko, to jest nic.
Ważne jest, to co się dzieje wokół nas. Teraz. A to mnie zaczyna już przerażać. Znowu wpadam w pułapkę własnego myślenia. Że nie dam rady. Ze strachu przed czasem. Że za dużo. Że nagromadza się wiele rzeczy.
I jak tu nie wierzyć w to, że nasz organizm doskonale wie, co nam jest potrzebne? Podświadomość:))
Aha, i uzależniłam się od połączenia figa+ tahina ♥
Miłego dnia!
 
 

18 komentarzy:

  1. obie miseczki z pyszną zawartością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chcę do Ciebie <3 Kto nie da rady jak nie Ty? no proszę Cię pierś do przodu i naprzód ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę w końcu zrobić kluski lane... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lane kluski to smak mojego dzieciństwa, tylko że z nieco innymi dodatkami:) Ale w takim zestawieniu muszą smakować wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem sama, które lepsze.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że to połączenie króluje! Ale nie dziwię się wygląda przepysznie :)
    Czasami tak jest, że musimy stawić czoła wielu nowym rzeczom, raz jest łatwiej raz trudniej, ale na pewno sobie poradzisz! I nie zamartwiaj się błahostkami, bo w życiu jeszcze spotka nas wiele trudnych sytuacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wracaj szybko do zdrowia i pełni sił :) Nie próbowałam tego połączenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wolę pierwszą miseczkę, wygląda smacznie i po prostu to moje smaki, ot co!

    A wiesz, że takie strachliwe myśli to mrówki, które trzeba wyplenić? Systematycznie, po jednej WYPLENIĆ.

    OdpowiedzUsuń
  9. pysznie sobie dogadasz, pysznie! i bardzo dobrze! figowelove <3

    OdpowiedzUsuń
  10. nie wiem którą miseczkę wybieram, obie prezentują się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam połączenie gruszka+tahina, ale z figą jeszcze nie próbowałam:) myślę jednak, że mi posmakuje bo uwielbiam i figę i tahinę!

    OdpowiedzUsuń
  12. Taż chcę tak sobie dogadzać! Obie miseczki chętnie bym zabrała.
    Dobrze, że przynajmniej jesteś tego wszytkiego świadoma i wiesz co jest dla ciebie lapsze tak na prawdę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ah, nie wiem które wybrać :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdrowka zycze :)
    Poradzisz sobie, kazdy ma czasem chwile zwatpienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. te kluseczki tak skutecznie mnie pokusiły, że w najbliższym czasie w 100% je zrobię *-* poza tym zgadzam się z Darią, zdjęcia są świetne ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Ohh, doskonale wiem, co czujesz. Za dużo rzeczy, za mało czasu. Za mało wiary w swoje możliwości. Ale chyba czas wziąć sprawy w swoje ręce i powoli je po kolei załatwiać. Przecież nikt nie zrobi tego za nas.
    Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie :)
    PS: oba śniadania wyglądają niebiańsko!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.