Miłość to jest to, co pozostaje, gdy już zabrane jest wszystko. Nawet nadzieja.
Żytnie tosty francuskie podane z ricottą i gorącym sosem z gruszki, brzoskwini i cynamonu.
Rye french toasts served with ricotta and warm peach&pear souce with cinnamon.
Przepraszam za tak dużą ilość zdjęć, ale nie mogłam się zdecydować:) To chyba przez tę pogodę, że nic się nie chce. Tylko zanurzyć się pod kocem z kubkiem parującej herbaty i książką. Lubię to!
I co do ciasteczek, to wczoraj nie zdążyłam ich zrobić. Wstyd! Dlatego zaraz idę to nadrobić i jak wyjdą to się pochwalę.
Miłego dnia!
Przepysznie wygląda to śniadanie!
OdpowiedzUsuńA pogoda rzeczywiście beznadziejna dzisiaj - tak szaro i smutno na zewnątrz :(
Twoja śniadanie wygląda jak obiad!^^:) A Agathy nie lubię... chociaż kryminały to moja pasja!
OdpowiedzUsuńja też jej jakoś nie lubię... a kryminały i horrory mogę czytać bez końca ;)
UsuńObłędne tosty! A ricotta przypomina bitą śmietanę <3
widzę mój chlebuś <3
OdpowiedzUsuńapetycznie je podałaś :)
OdpowiedzUsuńsos jest cudowny! do tego ricotta mmm pysznie ;)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia ;*!
Ach, Twoje tosty wyglądają obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńwygląda i brzmi wspaniale :3
OdpowiedzUsuńWygląda jak tostowy tort :D
OdpowiedzUsuńcudne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie <3
OdpowiedzUsuńI dobrze, że tyle zdjęć. Wyglądają mega apetycznie! Aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńAgata Christie <3
Ojej, wygląda cudnie! <3 Uwielbiam A. Christe :D
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńmmmm tosty francuskie, ricotta i ten gorący sos<3
OdpowiedzUsuńWyglądają jak jakiś omlet albo placek :D
OdpowiedzUsuńPjooona za Christie :D
Wygląda pięknie, nie dziwię się, że nie mogłaś się zdecydować ;) Możesz mi napisać jak zrobiłaś ten owocowy sos?
OdpowiedzUsuń