wtorek, 20 sierpnia 2013

205. Wegańsko.

Ma­wiają, że miłość za­bija. Ja bym raczej po­wie­działa, że to ludzie za­bijają miłość. A po­tem sa­mi do­bijają się w sa­mot­ności myśla­mi i tęsknotą za czymś co już nie is­tnieje, za czymś co unicestwili. 
 



Waniliowy tofurniczek pieczony z gruszką, cynamonem i płatkami migdałowymi.
Vanilla tofu-cheesecake baked with a pear, cinnamon and almond flakes.
 
Zalegająca w lodówce kostka tofu ze zbliżającą się do końca datą ważności nie mogła skończyć inaczej. absolutny minimalizm zaowocował bardzo ciekawym smakiem i teksturą. Lubię takie eksperymenty!
Ostatnio straszny leń we mnie wstąpił. Nic nie zamieszczam na blogach. Nie chce mi się robić i obrabiać zdjęć. Może to tylko chwilowy zespół napięcia przed licealnego?
Pogoda też wcale nie jest pomocna. Rano i wieczorem jest chłodno, a w ciągu dnia parno i duszno. Nienawidzę takiej pogody, bo mam humory jak kobieta w ciąży, boli mnie głowa i puchną nogi...
A dziś czeka mnie pieczenie ciasteczek z malinami i białą czekoladą. Jak wyjdą to może zamieszczę zdjęcie, czy nawet przepis:) A, i jeszcze spotkanie z bliską koleżanką, ale będzie to raczej monolog:)
Miłego dnia!
 

 

15 komentarzy:

  1. Ostatnio się zakochałam w wegańskich wypiekach :-) Muszę kupić tofu na taki "serniczek"!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie spróbowałabym tofu. w takiej wersji kusi mnie bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Liceum nie jest takie straszne jak się wydaję :) Głowa do góry. Pogody złej nie ma, są tylko źle ubrani ludzie ;) Śniadanie chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć wygląda zachęcająco to ja chyba się do tofu nie przekonam...chyba że kiedyś nakarmisz mnie nim przez sen xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to byłoby możliwe przy twoich częstych wędrówkach do toalety :P

      Usuń
  5. Maliny i biała czekolada?
    Biała czekolada?!


    Chętnie poprosze i o zdjęcia, i o przepis.
    A co do lenia... wypędź go! Nie chodzi o to, że ciągle coś robić, działać, ale sobie żyć bez takiego lenia na karku, bo ten leń trochę waży i ciężej się egzystuje^^:)

    Monolog Twój czy koleżanki?
    Bo nie wiem czy życzyć cierpliwości w słuchaniu czy odwagi w mówieniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miał być koleżanki, ale wyszedł całkiem fajny dialog nawet :)

      Usuń
  6. Oo, więc mam nadzieję, że wyjdą i pochwalisz się przepisem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. te ciacha!! mm , poślij mi trochę ;p
    no i pyszny pomysł na wykorzystanie tofu :)
    miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tofu dla mnie nie istniało, odkąd go nie spróbowałam z makaronem w jednej z restauracji. Na razie znam je tylko w tej wersji i cóż... nie przekonało mnie do siebie. Może ten wypiek to zmieni?
    Udanego spotkania ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czuć jesienny klimat :) Śniadanie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. "chwilowy zespół napięcia przed licealnego" - haha! :D
    Kurcze, tak bym chciała spróbować czego z tofu, ale w moim mieście nigdzie go nie ma, a jak w innym mieście znajdę, to jest tylko marynowane -.- Twój serniczek wygląda pysznie :) Czekam na przepis na ciacha *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo smacznie :D Lubię to!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.