środa, 13 listopada 2013
252. Surowizny ciąg dalszy.
Karobowy pudding z banana, awokado i syropu daktylowego; grejfrut.
Ciemno dziś. Ale chyba nie smutno. W szkole dzień udany. Szkoda tylko, że w środku nadal coś dusi i zatrzymuje. Nie daje chwili spokoju czy chociażby taryfy ulgowej. Niespokojne noce a po nich jeszcze bardziej niespokojne dni. Kiedy wygram i dam radę? Sama ze sobą? Dla samej siebie. Mam nadzieję, że niebawem.
Miłego wieczoru!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dasz radę ! :)
OdpowiedzUsuńCo do puddingu - bardzo ciekawy :)
cudo w tej miseczce, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPudding słodki, pewnie fajnie z kwaśnym grejpfrutem się komponował :)
OdpowiedzUsuń"surowizny ciag dalszy" jeeej to zabrzmiało i uruchomili moja wyobraźnię- jakieś mięcho,sushi czy cos...xD a tu pudding!
OdpowiedzUsuńhmmm. nie polubiłam się z tym kremem, ale nie jadłam go jeszcze z dodatkiem banana. wypróbuję taką wersję, koniecznie :)
OdpowiedzUsuńno jasne, że dasz radę ;) wiesz, że zawsze trzymam kciuki ! :*