Bananowe scramble z imbirem, cynamonem i kurkumą i serkiem wiejskim.
Nareszcie przyszła i kolej na mnie. Ta jajecznica jest przepyszna! Usmażyłam ją nawet na maśle klarowanym...
Dobrze, że jest weekend, ale ja już nie potrafię się z niego cieszyć. Ostatnio znowu zaczęłam lekko tracić kontrolę. Dlaczego tak jest, że po dobrym okresie zawsze musi przyjść ten gorszy?! Dlaczego moje starania zawsze muszą zostać zniweczone w tak głupi sposób?
Zbyt wiele pytań na za małą chęć poznania odpowiedzi. Trzeba odpocząć.
Miłej soboty!
Lubię a z wieśnakiem to poezja :D
OdpowiedzUsuńBananowych jeszcze nie jadła i chyba żałuję..:)
OdpowiedzUsuńMi to wygląda na ciasteczko! :> Pozytywne skojarzenie.
OdpowiedzUsuńu mnie też raz tak, raz tak, takie chyba życie....
OdpowiedzUsuńchyba przekonałaś mnie do zrobienia sobie scramle, w końcu! :) a masło klarowane jest cudne, i proszę mi z niego nie rezygnować!
OdpowiedzUsuńu mnie też tendencja zwyżkowa przeplatana upadkami, to chyba normalne, prawda? :)
nie daj się temu gorszemu czasowi. wszystko od Ciebie zależy ;)
OdpowiedzUsuńa śniadanie pyszne. i imbir i maślany smak i banan. wszystko co najlepsze
Smakowały raczej jak omlety niż jajecznica, ale w sumie to jaja i to :P
OdpowiedzUsuńTwoje śniadanie wyjątkowo zachęca :D Mniam, pysznie wygląda, jak taka owsianko-jajecznico-scrumblo-pychota :P
No i od kilku dni zadaję sobie dokładnie takie same pytania...,
scrumble w wersji bananowej posmakowało mi najbardziej, a u Ciebie jeszcze podoba mi się dodatek tych przypraw !
OdpowiedzUsuńciesz się, mamy wolne, możemy spędzić spokojnie leniwy dzień ;) nie trzeba się śpieszyć :)
Muszę to scramble w końcu zrobić ! :)
OdpowiedzUsuńŻeby była równowaga.
OdpowiedzUsuńŻeby się sprawdzić.
Żeby poddać się próbie,
Żeby docenić to, co się ma :)
odpoczynek jest potrzebny, ja to dziś właśnie robię i czuję się dzięki temu o wiele, wiele lepiej... taką ulgę przynosi :) ale mi narobiłaś ochoty na serek wiejski! a pada i nie mam siły (przez to odpoczywanie :)) iść do sklepu
OdpowiedzUsuńO tak! Jest bardzo, bardzo pyszna!
OdpowiedzUsuńjadłam dyniowe, jadłam "naturalne" - ale bananowego jeszcze nie! ej, nie poddawaj się - marie tak łatwo nie odpuszczają, nie? (;
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, gorsze okresy pojawiają się i znikają. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży - trzymam kciuki! ;*
OdpowiedzUsuńJa też myślałam, że to ciasteczko :D Pycha!
wersja smażonego na maśle banana baardzo do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńKochana, przecież wiesz dobrze, że jesteś silniejsza niż to całe zło! I nie pozwól niczemu wmówić sobie, że jest inaczej!
OdpowiedzUsuńCześć :) Piszę w pewnej sprawie. Jestem studentką II roku na kierunku GiZP na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Przeprowadzam ankiety na temat społeczeństwa obywatelskiego i ogólnej znajomości organizacji pozarządowych. Wyniki chciałabym wykorzystać w pracy semestralnej :) stawką jest zwolnienie z egzaminu i chciałam się zapytać czy mogłabyś jedną albo nawet obydwie ankiety wypełnić ? dla Ciebie do 5-7 minut a dla mnie to bardzo wiele :) z góry dziękuję za pomoc.
OdpowiedzUsuńhttp://www.ebadania.pl/18b426fdaef37da9
http://www.ebadania.pl/24fd581ed5614005