Dyniowo-jabłkowe pancakes z imbirem i cynamonem podane z miodem gryczanym.
Wczorajszy dzień zamiast wzbudzić we mnie pozytywne i rodzinne emocje zrobił dokładnie rzecz przeciwną. Nasz naród mnie strasznie zdegustował, pozbawił jakichkolwiek złudzeń, że nasz kraj jest wysoko rozwinięty.
Sama siebie też mocno zdegustowałam. Nie potrafię już po prostu inaczej. Przepraszam.
A dzisiaj zamiast się uczyć o prawie polskim będę się bawić w fotografa.
Miłej soboty!
Zabawa w fotografa brzmi ciekawie :> Podzielisz się efektami pracy? ;)
OdpowiedzUsuńPlacki iście jesienne, lubię to! ;)
I dobrze, że się bawisz w fotografa! Miłej, i owocnej, zabawy życzę !
OdpowiedzUsuńten klasyk bez dwóch zdań musi zagościć na moim talerzu :)
OdpowiedzUsuńmiłej zabawy ;*
Nasz naród to mądry naród, który czasami popełnia głupie błędy, czasami nawet dwa razy z rzędu, czasami i trzy, i pięć! nie uczy się na błędach, potrafi zawstydzić, wpędzić w zakłopotanie... ale to NASZ naród! Jesteśmy jego częścią, i ja jestem z tego dumna:)
OdpowiedzUsuńNasz kraj nie jest wysoko rozwinięty. Nasz kraj ciągle się rozwija:)
Fajną zabawę planujesz :) Ja również lubię fotografować ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Martyną - po zakończeniu zabawy pochwal się zdjęciami !
Ganialne placuchy :D
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę udanej zabawy! :)
Masz rację- klasyk jesienny. Pyszności.
OdpowiedzUsuńA zabawa w fotografa zamiast nauki to dobra decyzja :P
Super - jutro chyba zjem je na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńnajpierw przyjemności a potem nauka- prawidłowo! :D
OdpowiedzUsuńale grubaśne placki <3
z imbirem, umiesz mnie kupić!
OdpowiedzUsuńNie o prawie polskim? No nieee :((
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że zdjecia wyszły fajne! :D