piątek, 12 lipca 2013

194. I mój pierwszy pudding!

Prawdziwy mężczyzna uszanuje każdą kobietę.

 




Bananowo-cynamonowy pudding z kaszy manny nadziany masłem orzechowym, podany z jogurtem greckim i dodatkowym cynamonem.
Banana-cinnamon semolina pudding impaled with peanut butter, served with greek yoghurt and some extra cinnamon.
 
 
Dobra, może nie pierwszy, ale na pewno pierwszy w takiej formie. I wyszedł przepyszny! Nawet pomimo tego, że zostawiłam za dużo wody na dnie kubka...
Zdjęcia znowu nie najlepsze, ale kto by pomyślał, że już w prawie połowie (jak to fatalnie brzmi...) lipca temperatura dochodzi do 14 stopni, a fotografie trzeba robić przy sztucznym świetle. Ot, co!
Moim całym planem na dziś jest zrobienie treningu Boot Camp, a później pogrążenie się w czystej i całkiem podstawnej nienawiści do tego gorszego gatunku na naszej planecie.
Chyba obejrzę "Pamiętnik". Przynajmniej się wypłaczę...
Miłego dnia!


17 komentarzy:

  1. nadziany masłem! *.* meeega!

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie też straszna pogoda, ale nie jest aż tak źle żeby robić zdjęcia przy sztucznym swietle. A ten pudding jest genialny ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję ;)
    Ja ostatnio musiałam gotować przy żarówce z okapu ;P
    Do tego puddingu przymierzam się od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się drugie zdjęcie- w sumie nie wiem, czemu, ale ma w sobie "coś" :)
    No i pudding pierwsza klasa.
    Co do gorszego gatunku- podobno gdzieś są jakieś normalne egzemplarze.. jak gdzieś kiedyś w końcu na taki trafię, to dam znać ;) haha

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętnik jest cudowny, też przy tym płaczę... jak poleciłam go mojemu bratu (mój brat to taki typowy, stereotypowy facet z brodą), po obejrzeniu powiedział mi, żebym NIGDY mu więcej takich filmów nie pokazywała, bo się wzruszył :)
    pogoda nie jest taka zła... w sumie jest ciepło, pomyśl, że wiosną czy jesienią to jest dla nas ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej liczy się się smak! :-D A jestem pewna, że był pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  7. pudding o genialnym smaku, uwielbiam ! ja jeszcze takiego nie robiłam, ale po twoim śniadaniu na pewno się skusze ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. żadnego płaczu!!! czekam aż spróbuje takiego puddingu <3

    OdpowiedzUsuń
  9. moje ulubione dodatki do puddingu :) pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  10. No jak nadziany i to jeszcze masłem, to musiał być pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno by pyszny :) Mnie ostatnio wzięła faza na puddingi, ale nadzianego masłem orzechowym jeszcze nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście wygląda jakby miał trochę za dużo wody, ale wierzę, że mimo to smakował pysznie :).

    OdpowiedzUsuń
  13. No wiesz?! wkurzać się i smucić z powodu płci przeciwnej? naprawdę warto aż tak się zniżać?!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. żadnego płaczu!!!czekam aż zjem sobie taki pudding <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Nadzienie *.*
    To, że już połowa lipca przeraża mnie chyba bardziej niż pogoda za oknem :(

    OdpowiedzUsuń
  16. dzięki Tobie zrobię chyba drugie podejście do puddingu :D

    OdpowiedzUsuń
  17. 'pamiętnik' to jeden z moich ulubionych filmów ! (ryan gosling *_____*)
    a pudding - pycha! masło orzechowe <3

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.