środa, 11 czerwca 2014

302. na podróż udaną.

Smoothie: banany, truskawki, brzoskwinie, mrożona porzeczka, daktyle, kardamon, spirulina.

Lubię dźwięk ciągniętej walizki. Obijanie się o kółka, wyciąganie rączki. Zamartwianie się, czy aby na pewno wszystko zostało wzięte. I ten lęk. Może w porywach ekscytacja. Przed nowym, nieznanym. Z ludźmi, których tak naprawdę dopiero się pozna. Bo podróże są najlepszym sprawdzianem na wszelakie relacje. Wychodzą brudy, ale pojawiają się też i nowe, często niespodziewane okoliczności.
Tak więc, opuszczam Was dziś. Być może do następnej środy, a być może do lipca. Bo dwie podróże mnie czekają. Pierwsza do kraju kiełbasy, piwa i piłki nożnej. Druga do kolebki monarchii, Sherlocka  i popołudniowej herbaty. Nie chcę zapeszać. Chcę móc wspominać. Cieszyć się każdą nową rzeczą, ulicą, uśmiechem nieznajomego. Mogę tylko sobie tego życzyć.
Trzymajcie się ciepło! Obserwować Was będę, w miarę możliwości rzecz jasna. Zapraszam na swojego instagrama, jeśli chcecie być na bieżąco.
Do zobaczenia!

8 komentarzy:

  1. Apetycznie nas żegnasz :) Trzymaj się również! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. I jedziesz! Baw się dobrze! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Udanych podróży! Baw się dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. kochana niezapomnianej podróży! ale wróć cała bo lipiec jest nasz ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prostu udanych wyjazdów, cudownych dni :) Przywieź ze sobą przepiękne wspomnienia, ale zanim to, to ciesz się chwilą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. udanej podroży i świetnej zabawy! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. zazdroszczę podróży, uwielbiam Anglię.
    udanego podróżowania :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.