poniedziałek, 27 stycznia 2014

265. drożdże na przeprosiny.


Domowe pełnoziarniste bułeczki drożdżowe z kajmakiem, jabłkami i płatkami migdałowymi.
 
 
Nie było mnie tu nieprzyzwoicie długo. Powodów było kilka, ale największy (i najbardziej prozaiczny) to moje lenistwo. Nie miałam czego fotografować, bo nie jadłam śniadań, a jeśli już coś udało się ugryźć to w rzeczy samej nie nadawało się do robienia zdjęć.
Drugim z tych ważniejszych powodów był mój wyjazd szkolny. Nie było mnie 10 dni. Wróciłam dopiero w piątek na wieczór. Było fajnie. Momentami. Przynajmniej na nartach pojeździłam.
A dzisiaj jestem tu. Zmobilizowałam się codziennym oglądaniem Waszych cudownych pomysłów. Stąd też mały powrót do drożdży. Tak symbolicznie.
I jeszcze zima za moim oknem.
Miłego dnia!


17 komentarzy:

  1. taki powrót rekompensuje nieobecność nawet półroczną, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. i cieszę się, że jesteś! nie zapominaj już o śniadaniu, a może raczej - znajdź motywację by codziennie rano zaserwować sobie coś pysznego :)
    zaczynając od drożdżowych bułeczek kończąc na innych śniadaniowych pysznościach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o mamo, jakiś przepis, coś? poproszę!
    no i zazdroszczę nart!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam na podstawie tego przepisu:
      http://whiteplate.blogspot.com/2013/05/drozdzowe-brioszki-z-kajmakiem-i-jabkami.html
      Moje zmiany: mąka pełnoziarnista zamiast pszennej, nie chowałam bułeczek na noc w lodówce, tylko po uformowaniu zostawiłam do wyrośnięcia jeszcze na godzinę.

      Usuń
  4. Śliczny widok, jak tu nie kochać zimy? :]

    Dobrze, że chociaż czasem dajesz o sobie znać :*

    A jabłuszka z kajmakiem rekompensują wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. powrót przypieczętowany w mistrzowski sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie słodkie i pyszne powroty !
    Wracasz i to nie z byle jakim śniadaniem ;)
    Obyś została dłużej !

    OdpowiedzUsuń
  7. Już myślałam, że nam na dobre zniknęłaś. Trochę jesteś usprawiedliwiona ;) ale śniadania masz jeść, choćby nie wiem co! no i ten Twój sylwester... Chociaż, nie ważne gdzie, ważne z kim. Ja w mojej 30tysięcznej miejścinie z garstką znajomych też czułam się jak na Times Square ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że ludzie tylko i wyłącznie tworzą atmosferę!

      Usuń
  8. Pisz, kiedy masz ochotę, publikuj co chcesz, ale zostań z nami na dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny widok z okna, możesz kontrolować stopień zatłoczenia na parkingu!:))

    Kajmak poznałam od razu... jak ja się za nim stęskniłam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tymi drożdżówkami mnie przekupiłaś i Ci wybaczam :D
    Zostało może jeszcze kilka? :D

    OdpowiedzUsuń
  11. z kajmakiem? aaaaale pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę pysznie wyglądają : )

    OdpowiedzUsuń
  13. No to powrót w wielkim stylu! Fenomenalne drożdżówki, az się ślinię na ich widok :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chcesz mnie znowu mieć na głowie? Ależ jak Cię dorwę za niejedzenie śniadań...
    Cześć cześć siemasz! Myślę,że drożdżowe to idealne przeprosiny swojego organizmu za niejedzenie śniadań.
    ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.