Crumble z waniliowym rabarbarem i truskawkami pod kokosowo-owsiano-razową kruszonką z masłem orzechowym.
Vanilla rhubarb&strawberry crumble with cocnut-oat-wholemeal crunch with peant butter.
Wiem, że dziś jest już 2 lipca, ale każdy czas jest dobry na postanowienia. A piszę je tutaj, żeby nie było mi się już tak łatwo wykręcić:)
1. Nie zmarnować tych wakacji. Nie siedzieć tylko w domu i skupiać się na jedzeniu. Wychodzić ze znajomymi, rodziną gdziekolwiek się da.
2. Poświęcić więcej uwagi na zdrowy i aktywny tryb życia tj. ruszać się przy najmniej 4 razy w tygodniu i w końcu ułożyć sobie odpowiedni jadłospis (i zacząc się go pilnować).
3.Obejrzeć i przeczytać wszystkie filmy, które sobie zamierzyłam. To samo tyczy się przepisów kulinarnych (chociaż z tym ostatnim wątpię, żebym wyrobiła się do końca życia...)
4.Doczytać w końcu książkę o fotografii kulinarnej, która leży na mojej szafce nocnej od jakichś 18 miesięcy...
5. Poprawic wygląd blogów. Porobić nowe zakładki, info o mnie, może jakieś przepisy. Ktoś chętny do pomocy?:)
6. Zrobić porządek ze wszystkimi papierami szkolnymi, które powoli i skutecznie zagradzają mi przejście do mojego własnego pokoju...
7. Generalnie bywał częściej na blogach zwłaszcza tym drugim...
8. Być kreatywną i otwartą na propozycje.
9. Zainteresowac się przez te dwa miesiące, co tak naprawdę chcę w życiu robic i poczynić ku temu śmiałe kroki.
10. I ostatni, ale zawierający chyba wszystko podpunkt: po prostu zacząc cieszyć się życiem i nie marnować żadnej chwili!
Przepraszam, ale musiałam to napisać. Jak pod koniec sierpnia przeczytam ten post, to mam nadzieję, że wszystkie
Dlatego proszę Was, dopytujcie czasami jak mi idzie :)
A tymczasem kończę to pyszne śniadanko i chyba sobie poćwiczę z Ewką :D
Miłego dnia!
Ask?
Ale apetycznie wygląda Twoje crumble.
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za postanowienia. Pamiętaj, chcieć to móc :)
pozostaje mi życzyć powodzenia :) obyś pod koniec wakacji była z siebie dumna!
OdpowiedzUsuńcrumble wyglądają obłędnie! *.*
Zmieniaj myślenie! Sukcesem będzie jeżeli zrealizujesz JEDEN punkt od początku do końca nie wiem...przez miesiąc? Albo rozliczaj się co tydzień z postanowień i ich realizacji! I zdecydowanie jakaś nagroda po tygodniu/10 dniach/dwóch tygodniach wypełniania postanowień! A najlepiej codziennie przed spaniem sprawdzać listę i patrzyć o o zrobiłam udało się wykonać JEDEN punkt dzisiaj albo więcej-to już w ogóle szał!
OdpowiedzUsuńMogę Cię dręczyć...ale wiesz jak zawalisz będziesz wyczesywać moje psy za karę(nie lubią tego i biegasz za nimi po całym ogrodzie :)
Z psami może być ciężko, bo mnie generalnie żadne zwierzęta nie lubią :P
UsuńAle mogę Ci kawę zaparzyć!
Plany ambitne, powodzenia, bo z większością rzeczy sama mam problem.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za postanowienia! :)
OdpowiedzUsuńjuż ja dopilnuje byś te postanowienia zrealizowała;*
OdpowiedzUsuńej ja też dziś już ćwiczyłam z Ewką xD
Już niecałe trzy tygodnie!
UsuńA co cwiczyłaś?
Ja jestem właśnie po najnowszej płycie z T.Choińskim i muszę powiedzie, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona!
ej jakoś inaczej na tym blogu:D bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :*
UsuńUda się go zrealizować, wierzę!
OdpowiedzUsuńpunkt 1 troszkę gryzie się z punktem 2 :< ale chyba wiem o co Ci chodzi z tym skupianiem się na jedzeniu;)
OdpowiedzUsuńa śniadanie - mmmm wyśmienite!
Nie, nie! Nic się nie gryzie!
UsuńChodziło mi o to, żeby wymyslic lub znaleźć odpowiedni i zbilansowany jadłospis, żeby móc przestać myslec o planowaniu i kreowaniu posiłków:)
Wytrwałości w postanowieniach, na pewno Ci przypomnę i będę pytać o postępy!
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana, zapraszam do zabawy :)
Dziękuję bardzo i za motywację, i za nominację:)
Usuń