Grzanki z chleba żytniego na zakwasie z hummusem, jajkiem sadzonym, chilli, natką i pomidorkami/ philadelphią miodową i dżemem malinowym/ masłem orzechowym i dżemem malinowym (nie ma na zdjęciu), kawa z mlekiem sojowym.
Leaven rye toasts with hummus, sunny-side up egg, parsley, chilli and tomatoes/ honey philadelphia and raspberry jam/ peanut butter and raspberry jam (not on a photo), coffee with soy milk.
Śniadanie z wczoraj. Zainspirowane niedzielną kolacją w warszawskim SAMie. Zjedzone w towarzystwie Mamy:) Mówię Wam, jakie to było pyszne!
Szkoda, że przez najbliższy tydzień będę raczej się żywic mniej wyrafinowanymi daniami... Otóż wyjeżdżam na zieloną szkołę nad polskie morze. W sumie po raz pierwszy cieszę się z tego typu wyjazdu, bo w tym roku moja klasa się na prawdę zgrała i liczę, że ten wyjazd będzie obfitować w niezapomniane historie:> Zobaczymy, obym się tylko nie przeliczyła...
Więc do zobaczenia dopiero w sobotę rano bądź nawet popołudniu, bo o 11 mam warsztaty.Już nie mogę się doczekać:-)
Trzymajcie się !
Ask?
Ooo tą z philadelphią bym porwała:D
OdpowiedzUsuńKawka wygląda cudownie, ta pianka z mleka... :)
OdpowiedzUsuńSkoro klasa się zgrała, to wyjazd powinien być udany i wesoły, życzę Ci fajnych wspomnień i mimo wszystko - smacznych śniadań, obiadów i kolacji^^ warsztaty od razu po powrocie? Intensywny tydzień!
mniam az zgłodniałąm :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
Philadelphia miodowa ? Pewnie pychota :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu !
Pycha:)szczególnie tak kawka.Polecam konfitury dostępne na www.anielskieprzysmaki.pl
OdpowiedzUsuńżyczę udanego wyjazdu ;* czekam !
OdpowiedzUsuńpyszne kanapki ,często lubię robić dwie wersję: i słodkie i wytrawne ;p
Porywam tą z philadelphią, chociaż wersji wytrawnej też nic nie brakuje!
OdpowiedzUsuń