niedziela, 12 maja 2013
160.
Kasza manna na mleku migdałowym z bananem w słoiczkach po maśle migdałowym&nutelli.
Semolina with almond milk and a banana in jars after almond butter and nutella.
Rozpustne śniadanie po wczorajszym maratonie zumby. Tak, poszłam na ZumbaParty, czyli prawie 3 godziny skakania i pocenia się w towarzystwie około 150 osób. Ale było fajnie:)
No, może oprócz faktu, że odgniotłam sobie palce. Mam na nich ogromne krwiaki i nie mogę na nich stawac... Ja to mam szczęście :P
A teraz szybko zmykam czytac Wiedźmina, bo jutro mam z niego sprawdzian...
Miłego wieczoru!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiedźmin to Twoja lektura? Ciekawie. Nie przeczytałabym, nie lubię takich książek. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPoproszę jeden taki słoiczek !
Ja tez nie lubię fantastyki, ale co zrobić :P
UsuńW tym po maśle migdałowym musiało smakować idealnie<3
OdpowiedzUsuńPowodzenia z Wiedźminem :)
Oj oj, bo przecież gdyby nie ta zumba, nutella byłaby nie do pomyślenia :(((
OdpowiedzUsuńhaha, dokładnie to samo przyszło mi na myśl
Usuńnie ma to jak ćwiczyć 3 godziny, żeby "zasłużyć" na jedzenie
Czy nikomu nie przyszło przez myśl, że to przenośnia/żart? Ludzie, dajcie spokój i wrzućcie na luz ;)
UsuńDziękuje bardzo za jedyny głos rozsądku:-)
UsuńA do wiadomości Anonimowych: jadam a wręcz pozeram nutelle w bardzo dużych ilościach a zumba była tylko uzupełnieniem nowego stylu życia, jaki obecnie prowadzę.
wierzę, że zabawa była jednak warta tych krwiaków na palcach. (;
OdpowiedzUsuńśniadanie mistrzyni ! pycha, kasza manna w tych słoiczkach musi smakować nieziemsko ;)
OdpowiedzUsuń