czwartek, 4 kwietnia 2013
143.
Okres ponurych przemyśleń pomieszany z paskudną pogodą i trudnymi decyzjami. Nie cierpię brac odpowiedzialności za swoje życie, ale wiem, że dojrzali ludzie tak robią. Chyba w końcu pora zacząc życ. Na nowo. Bez kłamstw i zaburzonych obrazów. Jak gdybym miała przeżyc wszystko jeszcze raz. Szkoda, że nie wspierasz mnie w tym momencie. Bo teraz masz przecież inny obiekt zainteresowań...
Miłego wieczoru!
Serek wiejski z domowym musem jabłkowym i płatkami shreddies.
Cottage cheese with homemade apple mousse and shreddies cereals.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
genialne są te płatki shreddies:D
OdpowiedzUsuńzacząć żyć? każda pora odpowiednia! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tych płatków ;)
Uwielbiam te płatki! Dawno ich nie jadłam.. Szkoda, że w okolicy nigdzie nie ma..
OdpowiedzUsuńShreddies moje kochane! :D Szkoda, że już mi się skończyły :< Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie próbowałam tych płatków :< Gdzie można je dostać?
OdpowiedzUsuńZa to mus z jabłek ubóstwiam <3
Ja kupiłam w Austrii, ale są też na Allegro.
UsuńTaki mus - kocham <3
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze, zobaczysz, trzymaj się:*
Dziękuję bardzo:*
Usuńz domowym musem *-* mmm pyszny wiejski ! i te płatki chętnie bym zjadła ... pewnie nie z Polski ;/
OdpowiedzUsuńTak, z Austrii, ale dostępne w internecie:)
Usuń