wtorek, 13 listopada 2012
71.
Już dawno nie byłam taka zła. A co najlepsze nawet nie wiem dlaczego! Ale już krótka rozmowa z odpowiednią osobą pozwoliła dac upust złym emocjom (joga chyba też miała w tym swój udział;).
Miłego dnia!
Twarożek z kiwi, bananem i domowym dżemem śliwkowym.
Quark with kiwi, banana and homemade spicy-plum jam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A w życiu na śniadanie bym sie tym nie najadła;P
OdpowiedzUsuńzgadzam się:D ja na śniadanie to tak konkretnie jem, że szok:D
UsuńPodpisuję się :) Z plackami byłoby smakowite i pożywne połączenie. No, ale każdy jada tyle ile może :)
Usuńja bym wsunęła jeszcze co najmniej te placki, co jak co, ale śniadanie to podstawa:D
UsuńChciałam, ale blokady mi na to nie pozwoliły...
Usuńtakie ładne placuszki leżą na talerzyku, a tu sam twarożek 3 plastry kiwi i 3 plasterki banana ? ja bym nie miała siły wstać od stołu :D
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki twarożek, razem z plackami obok ;)
OdpowiedzUsuńJoga faktycznie pomaga na stres?
Moim zdaniem tak, ale trzeba wybrac odpowiednie cwiczenia:-)
UsuńNie gadaj, że nie tknęłaś tych placków?! xd twoje sniadania sa smiesznie małe xd
OdpowiedzUsuńA czyja to rączka? :)
OdpowiedzUsuńMamy:-)
Usuńteż dziś byłam taka zła bez powodu...a tych placuchów czemu nie jadłaś?
OdpowiedzUsuńBo nie zrobiłąm ich sama...
Usuńnie czepiajcie się dziewczyny, bo śniadanko mimo wszystko fajne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale i tak wiem, że jest źle...
UsuńJej, czemu tak malutko :< Martwię się...
OdpowiedzUsuńWszyscy się martwią...
UsuńAle dziękuję Ci bardzo, bo wsparcie z zewnątrz jest nieocenione!
pyszne połączenie , bardzo lubię zjeść sobie twarożek z owocami ;)
OdpowiedzUsuń