Powiedzcie mi kto nie lubi piątków?! Mimo natłoku nowych obowiązków, które na mnie spadły też go lubię:-) Dwie godziny dodatkowej chemii nie robią już na mnie wrażenia:-) Za to później czekała mnie miła odskocznia- zakupy w doborowym towarzystwie. Tak o to wróciłam do domu godzinę temu i teraz zajadam się przepysznym kremem dyniowym.
Miłego wieczoru!
Naleśnik z serkiem wiejskim, kiwi, borówkami i bananem. Rooibos.
Crepe with cottage cheese, blueberries, kiwi and banana. Rooibos tea.
chyba nie znam takiej osoby!:D
OdpowiedzUsuńpiątki są cudowne <3 a jeszcze jak się je zaczyna takim pysznym śniadaniem jak Twoje, ach!:)
Dziękuję<3
UsuńCiekawie podany naleśnik :) Co do kremu dyniowego, znaczy puree, chyba niedługo sobie je zrobię :)
OdpowiedzUsuńTo rób koniecznie, bo jest świetny!
Usuńo ja chyba też, bo mam kawałek dyni :D
Usuńa takie śniadanko bardzo chętnie zjadłabym jutro! :)
Nie zwlekaj i smaż naleśniory :P
Usuńnaleśnikowy makaron! :D
OdpowiedzUsuńNo jakoś tak wyszło:-)
Usuńuwielbiam piątki <33 też byłam dzisiaj na zakupach : D
OdpowiedzUsuńTelepatia?:-)
UsuńPyszna naleśnikowa dżdżownica :D
OdpowiedzUsuńZ takim określeniem się jeszcze nie spotkałam:-)
UsuńPrzepyszna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję<3
UsuńMmm, genialne śniadanie <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam piątki <3
Dziękuję bardzo<3
Usuńo kurczę, bosko to wygląda! zgłodniałam właśnie przez Ciebie:p
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytac:-)
UsuńJa! Bo nudne wykłady na uczelni serwują przy piątku.
OdpowiedzUsuńAle z takim śniadaniem piąteczek na pewno musiał być udany!
Nie do końca, ale na pewno wiele ułatwiło:-)
Usuńsmakowicie <3 naleśniczki i wiejski ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję<3
UsuńPysznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję<3
Usuń