czwartek, 6 września 2012

32.


Dzisiejszy dzień też nie był taki straszny:-) Ze wszystkim się uporałam i teraz mam czas na szykowanie "planu weekendowego".
Dzisiejsze śniadanie bardzo podobne do wczorajszego, ale to dlatego, że muszę zjeśc twaróg, który zalega w lodówce i owoce, które zaczynają się psuc:-)
Miłego dnia Wam życzę!

Twaróg z malinami, brzoskwinią i otrębami. Rooibos.
Quark with raspberries, peach and brans. Rooibos tea.

12 komentarzy:

  1. Komunikat:
    Zmieniłam adres bloga, dlatego jeśli obserwowałas Relishingmeals.blogspot.com obserwujesz, jest już nieaktualny. Problemy techniczne były tego powodem. :( Zapraszam na nowy: relishmeals.blogspot.com

    Pozdrawiam,
    whiness

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam twaróg z owocami! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszność owocowo - twarogowa, co z tego, że powtórka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo tak nie widziałam na żadnym blogu, żeby coś się powtarzało :P

      Usuń
  4. twaróg z owocami mogłabym jeśc codziennie! tylko u mnie raczej w formie drugiego śniadania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko na śniadanie lub ewentualnie na podwieczorek:-)

      Usuń
  5. taki twarożek mogę jeść codziennie :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.