Dzisiejszy dzień też nie był taki straszny:-) Ze wszystkim się uporałam i teraz mam czas na szykowanie "planu weekendowego".
Dzisiejsze śniadanie bardzo podobne do wczorajszego, ale to dlatego, że muszę zjeśc twaróg, który zalega w lodówce i owoce, które zaczynają się psuc:-)
Miłego dnia Wam życzę!
Twaróg z malinami, brzoskwinią i otrębami. Rooibos.
Quark with raspberries, peach and brans. Rooibos tea.
Komunikat:
OdpowiedzUsuńZmieniłam adres bloga, dlatego jeśli obserwowałas Relishingmeals.blogspot.com obserwujesz, jest już nieaktualny. Problemy techniczne były tego powodem. :( Zapraszam na nowy: relishmeals.blogspot.com
Pozdrawiam,
whiness
Już dodałam do obserwowoanych:-)
Usuńo jak smacznie :)
OdpowiedzUsuńTylko szkoda, że powtórka z wczoraj...
Usuńpychotka !
OdpowiedzUsuńUwielbiam twaróg z owocami! :)
OdpowiedzUsuńtwarożek z owocami, pychota : >
OdpowiedzUsuńPyszność owocowo - twarogowa, co z tego, że powtórka :P
OdpowiedzUsuńNo bo tak nie widziałam na żadnym blogu, żeby coś się powtarzało :P
Usuńtwaróg z owocami mogłabym jeśc codziennie! tylko u mnie raczej w formie drugiego śniadania:)
OdpowiedzUsuńJa tylko na śniadanie lub ewentualnie na podwieczorek:-)
Usuńtaki twarożek mogę jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuń