niedziela, 19 sierpnia 2012

24.



Śniadanie dzisiaj już w domu, ale od jutra znowu będę zgłębiać- tym razem Polskę. Relację z mojego pobytu we Francji zamieszczę w przyszłym tygodniu, ale muszę powiedzieć, że to były moje najlepsze wakacje EVER!
A tymczasem śniadanie w iście francuskim stylu, bo tylko jeszcze to mi zostało:-)

Gofry belgijskie z kremem kasztanowym i masłem orzechowym. Kakao na mleku sojowym.
Belgian waffles with chestnut cream and peanut butter. Cocoa on soy milk.


28 komentarzy:

  1. pysznie i słodko :) czekam na zdjęcia z Francji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm... Czekam na fotorelację!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten krem kasztanowy prezentuje się bardzo kusząco... We Francji musiało być fantastycznie <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Francja... moim marzeniem jest ją odwiedzić :))

    OdpowiedzUsuń
  5. ale smaczne dodatki ,pyszniutkie śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. aż mi słów brakuje! nawet nie wiesz, jak bardzo zazdroszczę Ci kremu kasztanowego! zostaw dla mnie chociaż jedną małą łyżeczkę, oddam wiele:<
    i czekam oczywiście na fotorelację:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jeszcze prawie cały słoik, więc wpadaj:-)

      Usuń
  7. O WRÓCIŁAŚ;) napisz mi na maila jak tam było;)
    a śniadanko wyśmienite;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę, jak tylko wrócę z kolejnej podróży:-)

      Usuń
  8. z masłem orzechowym na pewno pyszne,moje dzieci uwielbiają masło orzechowe z Lidla bo nie jest tak słone jak jak innych firm.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, to musiało być pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. śniadanie rzeczywiście królewskie- ale bym zjadła gofra z takimi dodatkami!

    i czekam na zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie kusi krem krówkowy i musze go dorwać!.
    Dobry ten kasztanowy;)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc taki trochę dziwny :D
      Myślałam, że konsystencją będzie przypominał nutellę, a tymczasem dostałam coś przezroczystego. A smakowo nie jest za słodki, ale trudno jest mi go przypisac do jakiegokolwiek smarowidła:-)

      Usuń
  12. Śniadanko super, widzę jeszcze słoiczek masełka orzechowego z lidla, a mi się już skończyło, mogłam większy zapas zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz też żałuję, że kupiłam tylko jeden:-)

      Usuń
  13. fuuuj zrzygam sie zaraz ochydaa jadłam i nie kłam maryśkaa że jest takie dobre same twoje gówno w proszkuu XDD LOL ZAL :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że Ci nie smakowało, ale na swoim blogu oczekuję kulturalnych wypowiedzi. Pozdrawiam!

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.