piątek, 31 października 2014

335. na chłód w promieniach słońca.

Dyniowo-imbirowa jaglanka z gorącymi powidłami jabłkowymi, krówką i tahini.

Ranić innych nie chcę. A najbardziej siebie krzywdzić. Jednak każdy dzień jest bólem, cierpieniem niewypowiedzianym, w oczach smutnych ukrytym. I tak się będziemy oszukiwać. Do końca swiata. I o jeden dzień dłużej. Nie zasługuję na spokój. Już o tym wiem i to akceptuję. Ale czemu mam go burzyć innym? Swoją niefrasobliwością, głupotą, naiwnością. Na nic nikomu potrzebna. Zostać sama powinnam. Już zawsze.
Miłego dnia!

8 komentarzy:

  1. nie wolno Ci myśleć w ten sposób. każdy zasługuje na drugą szansę.
    a dzisiejsza zawartość miseczki - poezja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie myśl tak, jesteś młoda, powinnaś się cieszyć życiem kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie... Kochana, jesteśmy za młode, na takie myślenie o przyszłości... Tyle przed Tobą, tyle się wydarzy! Daj losowi szanse, zmień nastawienie! Wszystko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, a skoro nie jesteś szczęśliwa, to czas wziąć się w garść. :*
      A śniadanie idealne na rozgrzanie :)

      Usuń
  3. hej, helo! co ty mi tu wypisujesz? odganiaj jak najszybciej te myśli, nie pozwól by zostały w Twojej głowie! trzymaj się, a w razie czego zawsze możesz napisać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po każdej burzy wychodzi słońce. Zapamiętaj :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.