niedziela, 1 czerwca 2014

296. w towarzystwie.

 
Jogurtowe pancakes z truskawkami, tahiną i syropem klonowym.
 
Śniadanie iście królewskie. Jedzone i robione w towarzystwie. Smakowało. I to bardzo.
Niemoc czuję. Bezradność, gdy pomimo sprzyjających okoliczności nie można nic zrobić. A uśmiech już dawno wyparował. Ale to dobrze. Bo czasami ze smutkiem pobyć trzeba. Oswoić. A wbrew pozorom to wcale nie jest takie trudne.
Miłej niedzieli!

7 komentarzy:

  1. oswoić ze smutkiem się można, ale byle nie na długo! :)
    w towarzystwie zdecydowanie smakuje najlepiej! pysznie podane :)
    Tobie również przyjemnej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  2. czy ja widzę smuckers peanut butter?! moje ulubione ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pancakes to chyba najlepsze śniadanie, jakie można zaserwować drugiej osobie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czasem mam wrażenie, że nam, ludziom, łatwiej przyjąć rzeczywiście smutek niż radość.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to się dziś zgrałyśmy z plackami z tahiną ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałabym to ja być tym "towarzystwem" <3

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.