Wiosna odeszła tak samo szybko, jak przyszła. To samo stało się niestety z moim humorem...
Przyrodnicze poszły mi całkiem dobrze, ale na matematyce się nie popisałam. Trudno, już nic z tym przecież nie zrobię. Więc znowu Wasze kciuki nie zdały się na wiele...
Muszę się zresetować. A zacznę od porządnej dawki snu.
A, i dzisiaj zakupiłam dwa słoiczki masła orzechowego z Lidla ♥.
I wszystkim Paniom życzę pogody ducha w tak ciężkiej dla nas realności:)
Miłego wieczoru!
Owsianka z kremowym serkiem, bananem i migdałami.
Oatmeal with cream cheese, banana and almonds.
I zapraszam po przepis na zupę krem z groszku i mięty na drugiego bloga.
Nieśmiertelne połączenie owsiankowe:)
OdpowiedzUsuńU mnie dopiero po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni!
UsuńNiedługo chyba powróci, z humorem razem mam nadzieję :)
OdpowiedzUsuńA już miałam nadzieję, że wiosna zostanie ;<
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się matematyką, nie warto! :)
kochana to tylko próbne ja pamiętam że na próbnym miałąm coś 26opkt na 40 a na własciwym 38;p
OdpowiedzUsuńpycha ;d
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńNa zakończenie dnia ode mnie wszystkiego dobrego z okazji naszego święta^^
OdpowiedzUsuńale za to na "właściwych" egzaminach pójdzie Ci znakomicie! :)
OdpowiedzUsuńsmaczna owsianka :D
Słyszałam, że próbne są trudniejsze ;)
OdpowiedzUsuńMi też one poszły tak 'średnio na jeża' ale przynajmniej wiemy nad czym musimy popracować :)
owsianka pyszna <3
OdpowiedzUsuńna egzaminie na pewno będzie lepiej ;*