czwartek, 27 grudnia 2012
97.
Jak Wam mijają Święta? Bo u mnie było naprawdę w porządku. Oczywiście nie obyło się bez jakichś perturbacji, ale nie było najgorzej. I czy u Was w lodówce też jest ciągle tyle świątecznego jedzenia? :P
Miłego dnia!
Twarożek z kiwi i mandarynką.
Quark with kiwi and tangerine.
I jeszcze zdjęcie moich prezentów:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No coś Ty. U mnie żarłok zjadł- czytaj jaxP
OdpowiedzUsuńprezenty super ;) a święta były ekstra i jedzonka troche zostało więc dziś jeszcze dojadam ;p
OdpowiedzUsuńprezenty wspaniałe, tylko czy przy Twoim jedzeniu cokolwiek wykorzystasz z tej książki? :) (pytam z troski, bowiem Nigella słynie z przygotowywania dość ciężkich potraw ;))
OdpowiedzUsuńWiem, ale jak trochę pokombinuję, to może coś da się zjeśc :P
UsuńOo. to po co ci ta ksiazka? Na patrzenie na przepisy?-_-
UsuńJedzenie zawsze zostaje :P Ale i tak w końcu znika :P
OdpowiedzUsuńOo, zawsze chciałam kupić książkę Nigelli, ale są strasznie drugie i trochę mi szkoda, podzielisz się z nami jakimś pysznościami z książki? :D
Jak tylko będę miała czas i zacięcie, to nie będziecie się mogli opędzic! :D
UsuńA przepisów Nigelli poszukaj na stronie www.nigella.com
Niestety są po angielsku ;/
U mnie nadal pełna lodówka świątecznego jedzenia. Twarozek i owoce pycha :)
OdpowiedzUsuńSuper prezenty :) U mnie prawie juz nie ma jedzonka :)
OdpowiedzUsuńu mnie generalnie z jedzonkiem było tak akurat:) coś zamroziłam, coś dojadłam.. ciasto zostało:D
OdpowiedzUsuńMy w domu nie mieliśmy wielu potraw na święta. Tylko sałatka warzywna i bigos. Wszystko inne zeszło u babć podczas wigilii, a dla nas nie zostało.
OdpowiedzUsuńCo do prezentów..Książka! Jedna z tych, które chciałabym mieć u siebie :)
Twarożek - pychota
zapraszam do zabawy- więcej info u mnie na blogu;)
OdpowiedzUsuńMmm taki twarożek uwielbiam :) Wspaniałe prezenty <3
OdpowiedzUsuń