wtorek, 4 grudnia 2012
84.
Spadł pierwszy śnieg, więc do świąt już naprawdę nie daleko. Tyle, że ja zamiast piec pierniczki świąteczne zastanawiam się jak je odchudzić.... Ech, pewne rzeczy po prostu zostają. Albo potrzebują bardzo dużo czasu, żeby się ich wyzbyć.
Miłego!
Tost razowy z philadelphią milką i kiwi.
Wholegrain toast with philadelphia cheese with milka, kiwi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie "dużo czasu" tylko dużo siły, chęci i samozaparcia. takim gadaniem sama sobie robisz krzywdę. Bardzo przykre.
OdpowiedzUsuńWpis "mega pozytywny" a śniadanie bardzo inspirujące do prawdy.
no nic, powodzenia Marysiu w zdrowieniu ! :(
pozdrawiam.
W sumie fajnie byłoby się spotkać, ale to niestety klasowa wycieczka, więc mamy ograniczony czas i jest to tylko 1h... :( Ale można by pomyśleć nad jakimś spotkaniem bloggerów! :3
OdpowiedzUsuńW Wawie!:D
UsuńJa jestem jak najbardziej za!
Usuńw świecie bloggerów jestem nowa, ale do Wawy mam niedaleko, więc jeśli coś ustalicie i będziecie chciały mnie przygarnąć na spotkanie, to chętnie! :)
Usuńmmm pyszny tościk, dodałabym jeszcze ze dwa i mogę porywać :)
OdpowiedzUsuńważne ,żebyś te SSwięta czuła. to nie tylko wypieki, całe szczęście, to też oddech, spokój, miłość.. Moment by skupić uwagę na tym, o czy tak często zapominamy. całuję, Ci piękna !
OdpowiedzUsuńMasz oczywiście rację. Całuję Cie Kate!
Usuńpyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńwww.marilyn-rk.blogspot.com
damy radę;*
OdpowiedzUsuńBędzie trzeba!
Usuńphiladelphia milka ! <3
OdpowiedzUsuńA może jeśli choć raz pomyślisz o wspaniałym smaku jedzenia, zapomnisz o kaloriach i zadowolisz się przyjemnością, wierzę, że dasz radę :*
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję...!
Usuńszkoda ,że tak malutko ,bo śniadanko jest przepyszne !
OdpowiedzUsuńja też zastanawiam się na zdrowszą mniej kaloryczną wersje ,nie jestes sama ...