wtorek, 4 grudnia 2012

84.


Spadł pierwszy śnieg, więc do świąt już naprawdę nie daleko. Tyle, że ja zamiast piec pierniczki świąteczne zastanawiam się jak je odchudzić.... Ech, pewne rzeczy po prostu zostają. Albo potrzebują bardzo dużo czasu, żeby się ich wyzbyć.
Miłego!

Tost razowy z philadelphią milką i kiwi.
Wholegrain toast with philadelphia cheese with milka, kiwi.

15 komentarzy:

  1. Nie "dużo czasu" tylko dużo siły, chęci i samozaparcia. takim gadaniem sama sobie robisz krzywdę. Bardzo przykre.
    Wpis "mega pozytywny" a śniadanie bardzo inspirujące do prawdy.
    no nic, powodzenia Marysiu w zdrowieniu ! :(
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie fajnie byłoby się spotkać, ale to niestety klasowa wycieczka, więc mamy ograniczony czas i jest to tylko 1h... :( Ale można by pomyśleć nad jakimś spotkaniem bloggerów! :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem jak najbardziej za!

      Usuń
    2. w świecie bloggerów jestem nowa, ale do Wawy mam niedaleko, więc jeśli coś ustalicie i będziecie chciały mnie przygarnąć na spotkanie, to chętnie! :)

      Usuń
  3. mmm pyszny tościk, dodałabym jeszcze ze dwa i mogę porywać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ważne ,żebyś te SSwięta czuła. to nie tylko wypieki, całe szczęście, to też oddech, spokój, miłość.. Moment by skupić uwagę na tym, o czy tak często zapominamy. całuję, Ci piękna !

    OdpowiedzUsuń
  5. pyszne połączenie :)
    www.marilyn-rk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. A może jeśli choć raz pomyślisz o wspaniałym smaku jedzenia, zapomnisz o kaloriach i zadowolisz się przyjemnością, wierzę, że dasz radę :*

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda ,że tak malutko ,bo śniadanko jest przepyszne !
    ja też zastanawiam się na zdrowszą mniej kaloryczną wersje ,nie jestes sama ...

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.