niedziela, 18 listopada 2012

75.


Walczę, nie poddaję się! Ale na jak długo starczy mi sił? Nie mam pojęcia... Zobaczymy niebawem.
Miłej niedzieli!

Chleb żytni z ricottą, sałatą i pomidorem. Mus jabłkowy.
Rye bread with ricotta, lettuce and tomato. Homemade apple mousse.

17 komentarzy:

  1. fajna kanapeczka. :) trzymam kciuki, bądź silna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Martwie się bardzo o Ciebie :( mnie też jest bardzo ciężko ale walcz! Mam nadzieje,ze na drugie śniadanko będzie coś znacznie większego ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się o Ciebie martwię!
      A co do II śniadania to go w ogóle nie było...

      Usuń
    2. Co się dzieje? :c
      jakbyś chciała się wygadać to zawsze mozesz na mnie liczyć ;*

      Usuń
  3. Mniam, też właśnie zajadam mus :) Podgrzany dobrze smakuje gdy za oknem tak trochę zimnawo :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Mm, smaczne kanapeczki :)
    Lubie mus jabłkowy, a szczególnie mojej mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam jabłkowy mus <3 zjadłabym całe to pudełeczko :D

    OdpowiedzUsuń
  6. walcz kochana! walcz o siebie!
    takie śniadanko nie da Ci sił, a musisz je mieć!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad.
Wszystkie komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą publikowane.