piątek, 26 października 2012
64.
Już tylko trzy dni pozostały mi na porządną regenerację. W końcu w poniedziałek przede mną ostatni sprawdzian- konkurs z polskiego. Szkoda tylko, że ja naprawdę nie mam siły nawet na krótki spacer...
Miłego dnia!
Pieczywo pszenne z masłem, twarogiem i jagodami. Herbata cynamonowa.
Wheat bread with butter, quark and blueberries. Cinnamon tea.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mmm, pyszne śniadanko <3
OdpowiedzUsuńzjadłabym jagód <3
Ach, twaróg z jagodami <3 Przepysznie!
OdpowiedzUsuńjagody *.*
OdpowiedzUsuńTwaróg z jagodami, pychota :)
OdpowiedzUsuńTwój twarożek ma ładny kolor, taki żółciutki :) Spoko, do tego czasu się wykurujesz, a biorąc pod uwagę, że zapowiadają deszcze ze śniegiem, to i tak nic nie stracisz :)
OdpowiedzUsuńNo w sumie chyba tak :P
UsuńAle apetyczne śnidanie, dawno już takiego nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńKuruj się, kuruj! ;)
OdpowiedzUsuńtwarożek z jagodami *.* uwielbiam!
OdpowiedzUsuńdaj troszkę jagod, daj! :D
OdpowiedzUsuńNiestety ostatnie mrożone...
Usuńtwarożek *.*
OdpowiedzUsuńLubię pszenny chlebek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)
OdpowiedzUsuń