Imbirowa owsianka z ricottą, pieczonymi figami, miodem i masłem migdałowym.
Co się ze mną działo w ostatnim czasie? Gdzie byłam? Co robiłam? Sama nie wiem. Zgubiłam się gdzieś po drodze. Raz z ludźmi, a raz bez nich. Raz z jedzeniem, a raz bez niego. Myliłam się, gubiłam i błądziłam. Wspomnienia spać nie dają. Wyrzuty sumienia odejść nie chcą. A łzy pod powiekami zbierają się coraz silniej, ale ujścia znaleźć nie mogą. Zły czas. Snu i wytchnienia potrzebuję.
Ale żeby nie było tak melancholijnie, to jeszcze siedem faktów ode mnie. Za nominację dziękuję
Martynie.
1. Niewiele osób wie, ale potrafię śpiewać. I to całkiem dobrze. Niestety muszę się ograniczyć do serenad prysznicowych.
2. Od 3 lat regularnie uprawiam sport. I to z przyjemnością. zawsze był jakiś basen, tenis, siatkówka czy taniec moim życiu, ale to bardziej z przymusu. A ostatnie 6 miesięcy wyniosło mnie na taki szczyt formy, że w sierpniu tego roku ukonczyłam triathlon na dystansie sprint z czego jestem bardzo dumna.
3. Jestem cyklicznym leniem. Jak tylko mogę to leżę na kanapie przed telewizorem i zbijam bąki. Natomiast czasem zdarza mi się robić więcej rzeczy na raz niż nie jeden skośnooki. Wstaję o 5, biegam, lecę do szkoły, uczę się, spotykam ze znajomymi, przygotowuję lunchboxy na następny dzień i jeszcze zdążępojechac na manicure.
4. Przez 8 miesięcy byłam wegetarianką. Przez miesiąc w zasadzie weganką. Nie było to spowodowana żadnymi ideologicznymi pobudkami, a po prostu nielubieniem mięsa. Wspominam ten czas jako najbardziej rozwojowy w swojej karierze kulinarnej. Jednak ciągle poszukiwania mnie zmęczyły i obecnie jem mięso (oprócz wieprzowiny), ale w małych ilościach.
5. W zeszłym roku postanowiłam nauczyć się pisać lewą ręką. A wraz z tym okazało się, że potrafię rysować i malować. Polecam każdemu takie doświadczenie!
6. Chodzedo drugiej klasy jednego z lepszych warszawskich liceów. Rozszerzam geografię i wos. Jednak nadal nie wiem, co chcę robic w życiu. Po głowie chodzą mi prawo, psychologia i dziennikarstwo, ale znając siebie wyladuję na czymś bardzo nietypowym.
7. W ogóle nie utożsamiam się z moimi rówieśnikami. Zawsze uważałam, że urodziłam się dobre 10 lat za późno. Nie dla mnie wyścigi szczurów, nowe tablety, permamentne imprezy i brak człowieczeństwa. Wolę rozmawiać i kontemplować. Oglądać i zapamiętywać. A nie tylko przesuwać palcem w bezmyślnym geście.