Budyniowa manna z otrębami, przyprawami, gruszką i czekoladą.
Wakacje minęły mi nie wiem kiedy. Oddychałam głęboko, widziałam dużo. Od skrępowania po ekstatyczną radość czułam. Pedzel w ręku trzymałam. Triathlon przeczłapałam. Tysiące książek przeczytałam, kiedy nowa zupełnie muzyka dudniła mi w uszach. I chyba swój lek na aspołeczność znalazłam. Dobre towarzystwo po prostu. Śmiałam się, płakałam, rozpamiętywałam. I dzięki temu idę tam dziś nie z duszą na ramieniu, a z głową podniesioną do góry. Nie wiem, co będzie, ale chcę spróbować. Podjąć walkę. Bo o własne życie warto walczyć.
Miłego dnia!
Dzień zaczęty taką dawką czekolady nie może być zły :) I podoba mi się ostatnie zdanie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo motywujący wpis. Cudowny :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńMądre słowa, dają do myślenia!
OdpowiedzUsuńA śniadanko idealne na start!
i całkiem szczerze Ci powiem, że cudowne chwile miałaś :) walczyć warto, dlatego do boju! ;)
OdpowiedzUsuńPo takim śniadaniu udany dzień gwarantowany! Cudo w miseczce :)
OdpowiedzUsuńGruszka z czekoladą smakuje obłędnie! Lubię to połączenie, idealne śniadanko :)
OdpowiedzUsuń"Bo o własne życie warto walczyć." - święte słowa.
OdpowiedzUsuńŁaaa, ta czekolada wygląda bosko :D
OdpowiedzUsuńmanna, gruszka, czekolada wszystko uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńAle dziś wszędzie czekoladowo! :D
OdpowiedzUsuńbudyniowa manna- mniam! smak dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńświetne sniadanko ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mądrze napisane! a śniadanie bardzo przyjemne, idealne na pierwszy dzień szkoły
OdpowiedzUsuńKocham takie wpisy!!!
OdpowiedzUsuńz pozytywnym nastawieniem o wiele dalej się zajdzie ;))
OdpowiedzUsuńtakie śniadanie najlepsze na przełamanie pierwszych lodów w szkole po wakacjach!
piekna miseczka <3 !
OdpowiedzUsuńDużo czekolady - to lubię :) I paznokcie śliczne masz. Podejście też godne pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńPaznokcie nie moje, a Mamy :)
Usuńjeeeejku, jakie mądre słowa piszesz!
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłas miseczke? Jest cudowna ;)
OdpowiedzUsuńW Empicu :)
Usuń