Chleb trojak z jajkiem na twardo, botwiną, cukinią i pieprzem; świeżo wyciskany sok marchew-burak-jabłko.
Bardzo zdrowe wyszło to śniadanie potreningowe. I jakie smaczne. Ostatnio stałam się szczęśliwą posiadaczką sokowirówki, więc nareszcie zacznę dostarczać sobie wszystkich witamin.
Kolor ostatnio wszędzie się pojawia, ale to tylko powłoka, płachta, którą przykrywam swój smutek i rozrzewnienie. Trochę czasu potrzeba.
Miłej niedzieli!