Tort czekoladowo-kokosowy z truskawkami.
Pozostałości po wczorajszym bez okazyjnym torcie. Pyszny był!
A co robiłam przez cały tydzień? Oprócz pospolitego obijania się i codziennych treningów oraz pochłaniania ton lodów byłam na warsztatach kuchni wegańskiej, które były moim zaległym prezentem urodzinowym z zeszłego roku. Większość potraw udało mi się uchwycić w obiektywie, co ostatnio przychodzi mi naprawdę ciężko.
 |
| Prowadzący warsztaty- pan Piotr Henschke, autor wielu książek kucharskich i aktywny propagator weganizmu i zdrowego odżywiania. |
 |
| Warzywne curry z tofu. Pomidorowa kasza gryczana z groszkiem. |
 |
| Pieczarkowe kotleciki z tofu. Pieczony seler w mące groszkowej. Sałatka z jabłkowo-pomarańczowym winegretem. |
 |
| Szarlotka witariańska z truskawkami, granatem i sosem kakaowym. |
 |
| Spaghetti razowe z migdałowym pesto i warzywami. |
 |
| Wegańskie lody truskawkowo-jagodowe. |
Ten seler w mące groszkowej mnie zachwyca! Porywam i zjadam! I szarlotkę na deser też! :D
OdpowiedzUsuńjaki obłędny tort! i wszystkie inne dania. szczególnie wszamałabym ten zestaw z kotlecikami pieczarkowymi z tofu i pieczonym selerem w mące groszkowej (... w czym? :D). no i szarlotka witariańska, ciekawa jestem co w niej jest, wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńTo mąka z ciecierzyce, dostępna np. w Kuchniach Świata.
UsuńWspaniały tort! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich warsztatów, chętnie bym się na takie udała, szczególnie teraz, kiedy chcę wziąć udział w wegańskim tygodniu.
szarlotka wygrywa <3 i twój dzisiejszy tort śniadaniowy :)
OdpowiedzUsuńświetne warsztaty, warto wybierać się na takie wydarzenia. miłego dnia!
Pozazdrościć takich warsztatów!
OdpowiedzUsuńBardzo dużo dziś pyszności mm <3
OdpowiedzUsuńnajbardziej mnie te wegańskie słodkości zachwyciły!
OdpowiedzUsuńno nie, wszystkiego bym spróbowała! dobrze Ci chyba, cieszę się :)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze warsztatow bardzo, podoba mi sie u Ciebie i zostaje na dluzej :))
OdpowiedzUsuńCzemu się objadasz, nie jesteś przecież chuda. Chcesz przytyć?
OdpowiedzUsuńA skąd wiesz, że się objadam i nie jestem chuda. Nic ci do tego.
Usuń