Kanapki na domowym zmieniającym życie chlebie z awokado, jajkiem, łososiem wędzonym, kiełkami i przyprawami. Sałatka ze szpinaku pomidorów, ogórka i octu balsamicznego.
Bo zmiany należy wprowadzać stopniowo. A ten oto chleb jest bardzo dobrym "łamaczem lodów".
Weekend długi przydatny był. Wreszcie dałam sobie trochę odpocząć. Popisać, posłuchać, poleżeć. Wiem, czego chcę. Mam gotowy plan. Byle nie spalił na panewce jak zawsze.
Miłego dnia!
awokado, łosoś, kiełki i jajko to moje ukochane połączenie na kanapkach <3
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę kromkę takiego chleba. Albo od razu cały bochenek. A najlepiej dwa :D
OdpowiedzUsuńmogę byc strażnikiem Twojego planu, i popchnąć Ci do przodu w chwilach zwątpienia , pamiętaj! ;*
OdpowiedzUsuńSłyszałam już wiele o tym chlebie, ale dalej nie mogę się zebrać, żeby go zrobić xD
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja! A nawet widziałam już krakersy 'zmieniające życie' :)
UsuńJak dawno nie jadłam kanapek z wędzonym łososiem! Dziękuję za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńna pewno wypali, najważniejsze jest pozytywne nastawienie :)
OdpowiedzUsuńMogę kromke? :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia, bądź dobrych myśli! :*
OdpowiedzUsuńjedno z moich ulubionych kanapkowych połączeń :)
OdpowiedzUsuńJa przełamałam lody najpierw,ale skoro zmiany powprowadzałam to taki chleb może być przecież takim potwierdzeniem tych zmian :)
OdpowiedzUsuń