Ciasto z rabarbarem, owocami, masą serową i kruszonką.
Miało być pyszne ciasto, z klejącym karmelem, miękkimi bananami i korzennym, intensywnym spodem.
Miał być uśmiech. Siła, która góry przenosić potrafi.
I to wszystko było. Przez moment krótki. Do zapomnienia. Do pierwszych od dawna łez. Do bólu od zaciśniętego gardła.
Ale pięknie też będzie. Kiedyś.
Miłego dnia!
Mam nadzieje ze jeszcze nadejdzie taki moment ze będzie okej :* ciasto prezentuje sie nieziemsko *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasta!
OdpowiedzUsuńnie zawsze jest na łatwo, nie zawsze coś wychodzi, ale najważniejsze by być pozytywnych myśli! głowa do góry i uśmiech proszę :) a jak nie to przyjadę i zjem Ci ciacho :D przepyszne!
OdpowiedzUsuńchwile słabości są właśnie po to, by uczyć się na błędach. dzięki nim stajemy się silniejsi.
OdpowiedzUsuńpiąteczka za ciasto!
Oczywiście, że będzie pięknie, trzeba tylko poczekać :)
OdpowiedzUsuńo mamciu takie ciacha są najlepsze <3
OdpowiedzUsuńnie kiedyś, tylko już zaraz będzie pięknie. tak sobie mów
OdpowiedzUsuńDoceniamy piękne chwile tylko i wyłącznie dzięki istnieniu tych złych. Gdyby nie ten kontrast, życie byłoby tak przytłaczająco puste, tak bezsensowne, tak... niepotrzebne?
OdpowiedzUsuńDlatego dobrze, że pojawiły się łzy. A teraz życzę powrotu uśmiechu :)
I mam nadzieję, że to ''kiedyś'' nastąpi jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie 'letnie' ciasta :)
OdpowiedzUsuń+ to postaraj się, aby to 'kiedyś' było jak najszybciej i trwało jak najdłużej! głowa do góry!
będzie pięknie, jest pięknie. mimo wszystko. ocieramy łzy, zakładamy uśmiech. niech to nawet uśmiech przez łzy będzie, ale jednak uśmiech!
OdpowiedzUsuńale to ciasto piękne jest! :)
OdpowiedzUsuń