Kasza jaglana gotowana z gruszką, kardamonem, masłem migdałowym, goji i ricottą.
Jakość zdjęcia powalająca, ale chyba pora przywyknąć do porannych egipskich ciemności. A jaglana to ostatnio królowa mych śniadań. Pyszna, zdrowa, sycąca i rozgrzewająca.
Ostatnio wręcz kipi we mnie złość. Czy to z powodu ludzi, czy niepowodzeń w szkole. Gwałtowność moich wybuchów sama mnie zaskakuje. Wiem, że to niepotrzebne, zbędne w ogóle. Ale to chyba jest właśnie moje wołanie. O wyspy szczęśliwe. A w ten weekend naprawdę byłam szczęśliwa. Przez chwilę.
Miłego dnia!
ani mi nie mów, na swoje zdjęcia czasem się patrzeć nie potrafię...
OdpowiedzUsuńjaglana królową? dla mnie księżniczką może zostać, a króluje zdecydowanie owies :D
i obyś tego szczęścia więcej w sobie znalazła, by na dłużej pozostało :)
Na taki gniew to przede wszystkim Tobie miłego dnia! :*
OdpowiedzUsuńChyba wszyscy odczuwamy minusy ciemnych poranków...
ja jestem szczęśliwa tylko momentami, tak czuję w sobie złość cały czas. ostatnio na siebie. że cały rok miałam klapki na oczach i zaufałam komuś kto wcale na to nie zasługuje. człowiek uczy się na błędach.
OdpowiedzUsuńKochana, głowa do góry! :) Nie warto się smucić!
OdpowiedzUsuńUśmiech proszę! :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, zwłaszcza po takim śniadaniu! :)
Usuńteż mnie denerwuje to, że zdjęcia kompletnie nie wychodzą rano, no ale czas się przyzwyczaić :D
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że pogoda nie taka jak w Egipcie :D
OdpowiedzUsuńczasem wyrzucenie z siebie wszystkich negatywnych emocji pomaga. myślę, że nie warto ich w sobie tłumić, a wręcz przeciwnie - iść pobiegać, wykrzyczeć się, po prostu wyładować stres :)
OdpowiedzUsuńświetne jedzonko ;)
OdpowiedzUsuńnawet przez chwilę to dobrze! takie chwile trzeba pamiętać właśnie, szcześliwe
OdpowiedzUsuńSmutno mi jak czytam u ciebie takie rzeczy, bo wydajesz sie byc bardzo wartosciowa osoba.
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie ;)