Dobrze mi. W tej beznadziejności. W życiu opartym na kłamstwie i czymś tam jeszcze, zwanym fartem. Tańczyć chcę. Oddychać całą sobą. Poznawać. I w końcu się nie zawieść.
Miłego dnia!
a ja chcę Twojego ciacha!! :D wierzę, że w końcu życie przestanie podkładać kłody pod nogi i wszystko będzie w najlepszym porządku. kłamstwo nie jest dobre, ja sobie zawsze cenię życie w prawdzie i szczerości.
Czasem trudno sprostać prawdzie. Ale wydaje mi się że zawsze w końcu trzeba jej spojrzeć w oczy. Prędzej czy później pożegnać się z kłamstwem.
OdpowiedzUsuńmasz jeszcze? wpadłabym, wygląda genialnie ;)
OdpowiedzUsuńNiestety zniknęło w jeden wieczór :)
UsuńTo wyglada oblednie dobrze :D
OdpowiedzUsuńa ja chcę Twojego ciacha!! :D
OdpowiedzUsuńwierzę, że w końcu życie przestanie podkładać kłody pod nogi i wszystko będzie w najlepszym porządku. kłamstwo nie jest dobre, ja sobie zawsze cenię życie w prawdzie i szczerości.
Dwa najlepsze ciasta w jednym i do tego truskawki. Błagam o choćby kawałek :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne! może przepis?
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda mega apetycznie <3
OdpowiedzUsuńRobiłam stąd:
Usuńhttp://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernikobrownie
Kusi mnie to sernikobrownie, oj kusi.
OdpowiedzUsuńJakie fajne warstwy, jak z cukierni!
OdpowiedzUsuń